Recenzje

Przy zachowaniu tego, co najlepsze na poprzednich płytach, zespół jeszcze rozwinął skrzydła. Są tu więc genialne, powtarzane maniakalnie riffy (wolniejszy w Sweet Leaf, szybszy w Children Of The Grave, najbardziej miażdżący w Into The Void). Ponure klimaty to też Lord Of This World (z tekstem-przestrogą kierowaną ze strony... Szatana). After Forever,...

Zaczęliśmy brzmieć w sposób, w jaki uważaliśmy, że chcemy brzmieć, a nie w sposób, w jaki inni uważali – mówił po latach Tony Iommi o Sabbath Bloody Sabbath. Produkowanej już bez niczyjej pomocy płycie, na której typowe składowe stylu grupy przeplotły się z... art rockiem.

Okładka z „sabotującym” swą pracę lustrem? Dobry pomysł popsuła kiczowato-chaotyczna realizacja... Również muzycznie jest na tym albumie bardzo nierówno. Riffowce (genialny Symptom Of The Universe, świetny Hole In The Sky) i wyprowadzający celne gitarowe ciosy The Writ – plusy. Z kolei Am I Going Insane (Radio), czyli wyrzeczenie się heavy rocka na...

Dążenie do wyrafinowanego, ale i lżejszego brzmienia nie dało tym razem tak ciekawych rezultatów jak na Sabbath Bloody Sabbath. Nadużywane są klawisze, osłabiające moc riffów, czy też zbyt dosładzające. Wkrada się banał kompozytorski (topornie hardrockowy Rock’n’Roll Doctor), a to, co ma być poprockowo chwytliwe, staje się rzewne (It’s Alright, ze śpiewem...

Repertuar tworzony był zmyślą owokaliście Dave’ie Walkerze, ściągniętym przez Iommiego i spółkę na miejsce Osbourne’a. Ozzy jednak wrócił, nie pasowała mu większość stworzonych podkładów instrumentalnych, przez co – jak mówił gitarzysta grupy – za dnia komponowaliśmy nowe utwory, by móc nagrywać w nocy... Paradoksalnie to sprawiło, że zespół znów zabrzmiał...

Nikt nie zamierza odbierać Ozzy’emu Osbourne’owi zasług i wpływu na ukształtowanie oryginalnego stylu Black Sabbath. Trzeba jednak przyznać, że u oryginalnego frontmana grupy liczyła się przede wszystkim niepowtarzalna osobowość – umiejętności techniczne były na drugim planie. U nowego wokalisty zespołu, do dziś uznawanego za jeden z najwspanialszych...

W przypadku „Sabbath z Dio” za najbardziej klasyczny uznaje się album pierwszy, czyli Heaven And Hell. A jednak Mob Rules nie ustępuje mu pod żadnym względem. „Klasyczności” odbiera tej płycie przede wszystkim nieobecność Billa Warda. Ale Vinny Appice, chociaż mniej finezyjny, jest technicznie bardziej sprawny od niego i przenosi Sabbath w nowy wymiar...

Zapewne niejeden fan w latach 70. zastanawiał się, jak Sabbath brzmiałby, gdyby śpiewał w nim Robert Plant. Albo jak Ozzy poradziłby sobie w Deep Purple. Born Again to wyjątkowa możliwość sprawdzenia, jak wypada jedna z takich egzotycznych konfiguracji: Iommi, Butler i Ward grają tu z Ianem Gillanem. Może to obecna wiedza, że ten skład nie przetrwał...

To tak naprawdę nie jest album Black Sabbath. Seventh Star miał być solowym dziełem Iommiego, który nazwę grupy umieścił na okładce pod naciskiem wytwórni. Poza gitarzystą żaden z grających tu muzyków nigdy wcześniej w Sabbath nie występował (klawiszowiec Geoff Nicholls się nie liczy), wokalista, znany z Deep Purple Glenn Hughes, nie związał się z Iommim...

W tym przypadku wszystko zaczęło się układać. Do składu powrócił Hillel Slovak. A za producenckimi sterami zasiadł George Clinton – legendarny lider grup Parliament i Funkadelic, stanowiących nieustające źródło inspiracji dla Red Hotów. Doktor Funkenstein naturalnie czuł, o co chodzi w muzyce podopiecznych. Rozumiał, jak ważne jest dla nich wspólne...

Transfer szwedzkiego Usurpress z czeskiej Doomentia Records do polskiej Agonii nie przyniósł większych zmian w stylistyce zespołu.

Nie ma co owijać w bawełnę, na panów z Alter Bridge można zawsze liczyć –  wrócili i to w wielkim stylu! Mając w pamięci ich ostatnią świetną płytę Fortress i poczucie, że ich pozycja jest starannie budowana od 2004 roku, pozostało tylko jedno zasadnicze pytanie: w jakim kierunku pójdzie ich najnowsze dzieło? Jak się okazuje album The Last Hero nie...

In Search Of Space (Rock) – czyli nieregularny ArtRockowy leksykon astralny – Sezon 1, Epizod 2 Skąd pomysł? Troszkę znikąd. Jednakże jak troszkę poszperam w baniaku to na myśl przychodzi mi ciekawy filmik dla dzieciaków wyświetlany na jednym z pokazów w edynburskim National Museum of Scotland na Chambers Street, w którym obok sławetnego „wszyscy jesteśmy...

Kiedy pada hasło „klasyka polskiego rocka” skojarzenia najczęściej przychodzą tylko dwa: Lady Pank albo Perfect. Oba zespoły w tym roku uszczęśliwiły swych fanów nowymi albumami. Wiosną w sprzedaży pojawiło się nowe dzieło Lady Pank, „Miłość i władza”, a zaledwie przed kilkoma dniami (14 października) ujrzał światło dzienne najnowszy album Perfectu,...

Buslav - pod tym pseudonimem artystycznym kryje się ceniony polski multinstrumentalista, kompozytor i autor tekstów - Tomasz Busławski. To artysta mający na swoim koncie udział w wielu scenicznych projektach, a także współpracę ze znanymi polskimi i zagranicznymi muzykami (m.in. Marika, Kovalczyk Big Band Project,  Cheryl Pepsii Riley). I tak jak ma...

Panowie, czyżby zmęczenie materiału? Czy tylko jednorazowy brak formy? Oby tylko to drugie.