To jeden z najmniej filozoficznych albumów artysty za to najbardziej muzykalny, ze wspaniałym akompaniamentem starych przyjaciół (Elton John, Harry Nilsson, Klaus Voorman, Jim Keltner, Arthur Jenkins, Nicky Hopkins, Ken Ascher) i nowych twarzy (Little Big Horns, Jesse Ed Davis, Eddie Mottau). To wciąż osobista płyta, z miłosnymi piosenkami do Yoko („Bless...