Jednym z aspektów twórczości Decapitated, który zawsze nader ceniłem, jest uprawiany przez nich swoisty minimalizm - każdy album, pomijając delikatne popuszczenie lejców przy "Blood Mantra", skrojony został tak, aby nie przekraczać trzech kwadransów. Idealna rozpiętość czasowa, pozwalająca słuchaczowi się nasycić i jednocześnie nie zmęczyć. "Anticult",...