1. Home
  2. Albumy
  3. Where Owls Know My Name

Rivers of Nihil - „Where Owls Know My Name”

0
Where Owls Know My Name
Tytuł
Where Owls Know My Name
Data wydania
2018
Artysta
Rivers of Nihil
Średnia ocena
?
z 2 recenzji

Wydania(3)

Nazwa Format Ścieżki Kraj/Rok Wydawca
Official
Where Owls Know My Name CD 10 16 mar 2018
 Metal Blade Records
Lista utworów
1. Cancer / Moonspeak 1:44
2. The Silent Life 6:34
3. A Home 5:19
4. Old Nothing 4:44
5. Subtle Change (Including the Forest of Transition and Dissatisfaction Dance) 8:34
6. Terrestria III: Wither 3:49
7. Hollow 5:13
8. Death Is Real 6:09
9. Where Owls Know My Name 6:42
10. Capricorn / Agoratopia 7:50
Where Owls Know My Name Digital Media 10 16 mar 2018
 Metal Blade Records
Lista utworów
1. Cancer / Moonspeak 1:45
2. The Silent Life 6:35
3. A Home 5:19
4. Old Nothing 4:44
5. Subtle Change (Including the Forest of Transition and Dissatisfaction Dance) 8:34
6. Terrestria III: Wither 3:49
7. Hollow 5:14
8. Death Is Real 6:09
9. Where Owls Know My Name 6:43
10. Capricorn / Agoratopia 7:50
Where Owls Know My Name CD 10 13 kwi 2018
 Metal Blade Records
Lista utworów
1. Cancer/Moonspeak 1:44
2. The Silent Life 6:34
3. A Home 5:19
4. Old Nothing 4:44
5. Subtle Change (Including the Forest of Transition and Dissatisfaction Dance) 8:34
6. Terrestria III: Wither 3:49
7. Hollow 5:13
8. Death Is Real 6:09
9. Where Owls Know My Name 6:42
10. Capricorn/Agoratopia 7:50

Recenzje(2)

9
2 grudnia 2019
Szamrynquie
Kończy się powoli druga dekada XXI wieku. Wlazłem na metalowe podsumowanie tego okresu w serwisie Loudwire, zachęcony tym, że rodacy na topie się znaleźli. Przy okazji sprawdzę, co tam się pokryło z moimi wyborami, pomyślałem. Jedną z płyt okazała się być "Where Owls Know My Name" zespołu Rivers of Nihil.
Pełna recenzja
?
15 listopada 2018
Tomasz Kolasa
Rzadko w technicznym death metalu spotyka się takie instrumenty, jak saksofon, wiolonczela i trąbka. Trudno też oczekiwać, by z takiego zestawienia wyszło coś, co nie znudzi fanów ciężkiego grania, a przy okazji zainteresuje słuchaczy bardziej mainstreamowej muzyki. Muzykom z Pennsylvanii udało się jednak połączyć ogień z wodą i wysmażyć ekstremalnie...
Pełna recenzja

Komentarze