Tiamat - „The Scarred People”

Tytuł
The Scarred People
Data wydania
2012
Artysta
Tiamat
Średnia ocena
7.5
z 4 recenzji

Wydania(3)

Nazwa Format Ścieżki Kraj/Rok Wydawca
Official
The Scarred People CD 11 26 paź 2012
Napalm Records
Lista utworów
1. The Scarred People 6:49
2. Winter Dawn 4:20
3. 384 4:32
4. Radiant Star 3:51
5. The Sun Also Rises 5:15
6. Before Another Wilbury Dies 1:42
7. Love Terrorists 5:51
8. Messinian Letter 4:27
9. Thunder & Lightning 4:40
10. Tiznit 3:07
11. The Red of the Morning Sun 4:28
The Scarred People
(Limited Edition)
CD 15 31 paź 2012
Napalm Records
Lista utworów
1. The Scarred People 6:38
2. Winter Dawn 4:13
3. 384 4:25
4. Radiant Star 3:45
5. The Sun Also Rises 5:06
6. Before Another Wilbury Dies 1:39
7. Love Terrorists 5:42
8. Messinian Letter 4:19
9. Thunder & Lightning 4:32
10. Tiznit 3:03
11. Born to Die 4:42
12. The Red of the Morning Sun 4:21
13. Paradise 5:28
14. Divided (live) 4:45
15. Cain (live) 5:17
The Scarred People 2 x 12" Vinyl 15 2012
Napalm Records
Lista utworów
12" Vinyl 1
A1. The Scarred People 6:51
A2. Winter Dawn 4:22
A3. 384 4:34
A4. Radiant Star 3:53
B1. The Sun Also Rises 5:17
B2. Before Another Wilbury Dies 1:43
B3. Love Terrorists 5:53
B4. Messinian Letter 4:28
12" Vinyl 2
C1. Thunder & Lightning 4:41
C2. Tiznit 3:08
C3. Born to Die 4:43
C4. The Red of the Morning Sun 4:29
D1. Paradise 5:27
D2. Divided (live) 4:45
D3. Cain (live) 5:17

Recenzje(4)

6
12 lutego 2013
Ewelina Kodzis
Nie ukrywam, że Tiamat to jeden z tych zespołów, które lubiłam w każdym wydaniu - zarówno na starszych, cięższych, jak i na nowych, bardziej eksperymentalnych albumach zawsze udawało mi się znaleźć coś dla siebie. Krążki ekipy Edlunda pojawiały się w moim odtwarzaczu może i z różną częstotliwością, ale nieprzerwanie od ponad 10 lat. "Amanethes", doskonała...
9
24 stycznia 2013
K.
Na nowe dzieło Tiamat czekałem z niecierpliwością, ale i też sporymi obawami. Te wiązały się z poprzednim krążkiem „Amanethes”, do którego nie zdołałem się jeszcze przekonać (wyjątek to „Raining Dead Angels”). Dodam, że twórczość Johana Edlunda i spółki towarzyszy mi od wielu lat i co tu ukrywać - uwielbiam ten zespół, a takie krążki jak „Wildhoney”,...
9
18 listopada 2012
Megakruk
Nic tak nie determinuje mnie jak doniesienia o kiepskości czegoś. Zauważyłem, że ostatnio bardziej interesuje mnie sprawdzanie rzeczy okrzykniętych gównami niż zapowiadanych jako diamenty. Może po prostu wolę się mile rozczarować niż karmić płonnymi nadziejami. Tak więc w myśl takiej koncepcji postępowania, gdy tylko usłyszałem, że nowy Tiamat jest:...
6
15 listopada 2012
Bartosz Donarski
Począwszy od szwajcarskiego Samaela i brytyjskiego Paradise Lost, przez portugalski Moonspell, po skandynawskie Katatonię, Opeth czy Therion - wiele uznanych dziś formacji, powstałych na przełomie lat 80. i 90., cechuje syndrom stylistycznego kameleona.

Komentarze