Nneka - „Soul Is Heavy”

Tytuł
Soul Is Heavy
Data wydania
2011
Artysta
Nneka
Średnia ocena
6.3
z 4 recenzji

Wydania(3)

Nazwa Format Ścieżki Kraj/Rok Wydawca
Official
Soul Is Heavy CD 15 7 paź 2011
Yo Mama’s Recording
Lista utworów
1. Lucifer (No Doubt) 4:35
2. Sleep 3:35
3. My Home 4:08
4. Shining Star 4:08
5. Restless 4:45
6. Don't Even Think 3:50
7. J 3:50
8. Stay 3:24
9. Soul Is Heavy 4:03
10. Do You Love Me Now 3:56
11. Valley 5:23
12. V.I.P. 3:53
13. Camouflage 3:40
14. God Knows Why 3:47
15. Still I Rise 3:19
Soul Is Heavy CD 15 19 mar 2012
Decon
Lista utworów
1. Lucifer (No Doubt) 4:35
2. Sleep 3:35
3. My Home 4:08
4. Shining Star 4:08
5. Restless 4:45
6. Don't Even Think 3:50
7. J 3:50
8. Stay 3:24
9. Soul Is Heavy 4:03
10. Do You Love Me Now 3:56
11. Valley 5:23
12. V.I.P. 3:53
13. Camouflage 3:40
14. God Knows Why 3:47
15. Still I Rise 3:19
Soul Is Heavy
(iTunes release with Bonus Tracks)
CD 16 Yo Mama’s Recording
Lista utworów
1. Lucifer (No Doubt) 4:34
2. Sleep 3:34
3. My Home 4:08
4. Shining Star 4:07
5. Restless 4:44
6. Don't Even Think 3:49
7. J 3:50
8. Stay 3:23
9. Soul Is Heavy 4:02
10. Do You Love Me Now 3:55
11. Valley 5:22
12. V.I.P. 3:52
13. Camouflage 3:40
14. God Knows Why 3:47
15. Still I Rise 3:18
16. Ghana Must Go 5:09

Recenzje(4)

6
Marek Dusza
Nigeryjka Nneka, na stałe rezydująca w Niemczech, mocno podkreśla swoje afrykańskie korzenie. Śpiewa o swoim kraju, o jego problemach, ale widzi też jasne strony życia, patrzy w przyszłość z optymizmem.
6
4 stycznia 2012
Kuba Chmiel
Nneka pochodzi z rodziny nigeryjsko - niemieckiej i swoje życie dzieli pomiędzy tymi dwoma krajami. Podobnie, jak wiele czarnoskórych wokalistek, także i ona skierowała swoje fascynacje w stronę soulu i hip - hopu.
7
21 października 2011
Michał Boroń
Mniej typowych brzmień charakterystycznych dla Afryki, ale za to więcej charakteru.
?
1 października 2011
Redakcja
To już trzeci studyjny album Nneki,  który niezmiennie zaskakuje i zwala z nóg. Śmiem twierdzić że jest to jej najlepszy album, a biorąc pod uwagę fakt że No Longer at Ease był lepszy od debiutu, aż strach się bać jak genialny będzie krążek numer 4. Nie wybiegajmy jednak zbyt daleko do przodu, i zajmijmy się tym co mamy.

Komentarze