Anvil - „Pounding the Pavement”

Tytuł
Pounding the Pavement
Data wydania
2018
Artysta
Anvil
Średnia ocena
?
z 2 recenzji

Wydania(4)

Nazwa Format Ścieżki Kraj/Rok Wydawca
Official
Pounding the Pavement CD 12 19 sty 2018
Steamhammer
Lista utworów
1. Bitch in the Box 4:29
2. Ego 2:57
3. Doing What I Want 3:17
4. Smash Your Face 4:20
5. Pounding the Pavement 3:05
6. Rock That Shit 3:21
7. Let It Go 3:00
8. Nanook of the North 5:57
9. Black Smoke 3:26
10. World of Tomorrow 4:37
11. Warming Up 3:03
12. Don’t Tell Me 3:51
Pounding the Pavement Digital Media 12 19 sty 2018
Steamhammer
Lista utworów
1. Bitch in the Box 4:28
2. Ego 2:56
3. Doing What I Want 3:16
4. Smash Your Face 4:19
5. Pounding the Pavement 3:05
6. Rock That Shit 3:21
7. Let It Go 2:59
8. Nanook of the North 5:56
9. Black Smoke 3:24
10. World of Tomorrow 4:37
11. Warming Up 3:02
12. Don’t Tell Me 3:51
Pounding the Pavement CD 13 19 sty 2018
Anvil Enterprises Inc
Lista utworów
1. Bitch in the Box 4:29
2. Ego 2:56
3. Doing What I Want 3:16
4. Smash Your Face 4:20
5. Pounding the Pavement 3:05
6. Rock That Shit 3:21
7. Let It Go 3:00
8. Nanook of the North 5:57
9. Black Smoke 3:25
10. World of Tomorrow 4:38
11. Warming Up 3:02
12. Don’t Tell Me 3:51
13. Spark It Up 3:14
Pounding the Pavement CD 12 21 lut 2018
Rubicon Music
Lista utworów
1. Bitch in the Box 4:29
2. Ego 2:57
3. Doing What I Want 3:17
4. Smash Your Face 4:20
5. Pounding the Pavement 3:05
6. Rock That Shit 3:21
7. Let It Go 3:00
8. Nanook of the North 5:57
9. Black Smoke 3:26
10. World of Tomorrow 4:37
11. Warming Up 3:03
12. Spark It Up 3:14

Recenzje(2)

2
8 lipca 2019
K.
Kanadyjski Anvil działa nieprzerwanie od 1981 roku. Z tak bogatej dyskografii mam tylko „Pounding the Pavement” sprzed roku. Dopiero od niedawna, ale mam. Długo jednak zwlekałam, by tego posłuchać, a kiedy płyta wylądowała w odtwarzaczu to wszystko się wyjaśniło: klasyczny hard ‘n’ heavy tyle, że w marnym wykonaniu.
?
28 stycznia 2018
Szymon Grzybowski
Nie brakuje więc zadziornych riffów, które nie są jednak pozbawione przebojowości, a także skandowanych refrenów, które zapewne idealnie sprawdzają się na koncertach. Całość zaczyna „Bitch in the Box”, dość ostry, ale bujający kawałek, który od razu kojarzy mi się z twórczością Accept i fanom tej kapeli na pewno przypadnie do gustu. Nawiązań do innych...

Komentarze