1. Home
  2. Albumy
  3. Glass Swords

Rustie - „Glass Swords”

0
Glass Swords
Tytuł
Glass Swords
Data wydania
2011
Artysta
Rustie
Średnia ocena
?
z 2 recenzji

Wydania(4)

Nazwa Format Ścieżki Kraj/Rok Wydawca
Official
Glass Swords CD 14 1 paź 2011
 Beat Records
Lista utworów
1. Glass Swords 2:20
2. Flash Back 3:47
3. Surph 4:33
4. Hover Traps 3:00
5. City Star 3:08
6. Globes 2:46
7. Ultra Thizz 3:59
8. Death Mountain 3:24
9. Cry Flames 3:48
10. After Light 3:42
11. Ice Tunnels 1:17
12. All Nite 3:08
13. Crystal Echo 3:22
14. Sea You 2:04
Glass Swords 2 x CD 14 10 paź 2011
 Warp
Lista utworów
CD 1
1. Glass Swords 2:20
2. Flash Back 3:47
3. Surph 4:33
4. Hover Traps 3:00
5. City Star 3:08
6. Globes 2:46
7. Ultra Thizz 3:59
8. Death Mountain 3:24
9. Cry Flames 3:48
10. After Light 3:42
11. Ice Tunnels 1:17
12. All Nite 3:08
13. Crystal Echo 3:22
CD 2
Brak informacji o utworach
Glass Swords CD 13 10 paź 2011
 Warp
Lista utworów
1. Glass Swords 2:20
2. Flash Back 3:47
3. Surph 4:33
4. Hover Traps 3:00
5. City Star 3:08
6. Globes 2:46
7. Ultra Thizz 3:59
8. Death Mountain 3:24
9. Cry Flames 3:48
10. After Light 3:42
11. Ice Tunnels 1:17
12. All Nite 3:08
13. Crystal Echo 3:22
Glass Swords
(Bleep FLAC download) 		Digital Media 13 10 paź 2011
 Warp
Lista utworów
1. Glass Swords 2:20
2. Flash Back 3:47
3. Surph 4:33
4. Hover Traps 3:00
5. City Star 3:08
6. Globes 2:46
7. Ultra Thizz 3:59
8. Death Mountain 3:24
9. Cry Flames 3:48
10. After Light 3:42
11. Ice Tunnels 1:17
12. All Nite 3:08
13. Crystal Echo 3:22

Recenzje(2)

8
Grzegorz "Chain" Pindor
Rustie to jeden z zeszłorocznych debiutantów-fenomenów na dubstepowo-producenckiej scenie, który razem ze Scubą wkradł się na szczyty muzycznych podsumowań. Ale, odnośnie kategoryzacji muzyki młodziana, mam kilka uzasadnionych wątpliwości.
Pełna recenzja
6.7
5 listopada 2011
Michał Hantke
Młody wypuścił w świat problematyczną płytę. Nie uświadczysz na niej cienia subtelności, ale należy podejść do niej z wyczuciem. Bardzo łatwo można zniechęcić się intensywną dawką trance’owego patosu, prog-rockowego zadufania zaklętego w solówkowych kawalkadach dźwięków i obskurnych bitów. Po wtóre w losowo wybranych sytuacjach raczej nie mamy ochoty...
Pełna recenzja

Komentarze