Lunatic Soul - „Fractured”

Poboczny projekt związanego z Riverside Mariusza Dudy doczekał się już piątej odsłony. Dotąd Lunatic Soul traktował jako odskocznię od pracy w macierzystej formacji, możliwość zaprezentowania nieco innej, odleglejszej od progresywnego rocka muzyki. Tym razem prezentuje materiał zdecydowanie bardziej zróżnicowany, lokujący się na styku wielu stylów.

Zgłębianie idei progresywnego rocka, może dotrzeć niestety tylko do niektórych słuchaczy. Dlatego wspominam o „niektórych”, ponieważ muzyka o takim brzmieniu siłą rzeczy zawsze napawa nas pesymizmem i potrafi wzbudzić w dużej mierze uczucia, które raczej kojarzą się tylko i wyłącznie z tymi gorszymi stanami naszej egzystencji. Tak właśnie dzieje się...

Chociaż nowe Lunatic Soul bywa zaskakujące, Mariusz Duda nie przynosi tu muzycznych rewolucji - takie zaledwie zapowiada. A szkoda, nawet jeżeli trzyma ten sam niezmiennie wysoki poziom, do którego zdążył przyzwyczaić słuchaczy.

Mariusz Duda na krawędziach rzeczywistości tworzy muzykę trudną i oniryczną. Jest w tym szczery, dlatego Lunatic Soul brzmi przejmująco i szlachetnie.

Lunatic Soul, który początkowo wydawał się jedynie jednorazowym projektem stał się stałym graczem na rynku wydawniczym i po albumach czarnym, białym, szarym i niebieskim przyszedł czas na czerwień. Kolor silnie nacechowany emocjami, ale taki też jest „Fractured”. Płyta u podstaw której leży tematyka utraty bliskiej osoby.

Ilelkroć zabieram się do recenzji nowego wydawnictwa Lunatic Soul, tylekroć dopada mnie męczące przez dłuższy czas pytanie: od czego tu zacząć? Bo albumy solowego projektu Mariusza Dudy od początku do końca są dziełami skrupulatnie i z pietyzmem zaplanowanymi. Dziełami, w których nic nie dzieje się przypadkowo, wręcz przeciwnie – wszystko symbolicznie...

Lunatic Soul to solowy projekt multiinstrumentalisty Mariusza Dudy, lidera zespołu Riverside. Przyznać trzeba, że rok 2016, który został zapamiętany jako czas pożegnań z wieloma charyzmatycznymi osobami świata sztuki, Mariusza musiał dotknąć nawet mocniej, niż innych. Już na początku wspomnianego roku odszedł jego przyjaciel z Riverside, gitarzysta...

Piąta płyta Lunatic Soul, czyli solowego projektu Mariusza Dudy, to z jednej strony przełom, a z drugiej kolejny wyraz fascynacji artysty brzmieniami elektronicznymi.