Mija dziesięć lat odkąd pojawiły się Strachy Na Lachy - najpierw poboczny, a z czasem główny projekt Grabaża, lidera Pidżamy Porno. Wzorując się na twórczości Manu Chao, grupa wypracowała z czasem własny styl, który można określić jako miejski punk-folk. "Dekada" przypomina najlepsze piosenki, które ukazywały się na płytach Strachów.
Cóż za zbieg okoliczności! Trzy najpopularniejsze polskie zespoły juwenaliowe - Coma, Happysad i Strachy Na Lachy - wydają płyty niemal w tym samym czasie, akurat na start nowego roku akademickiego. Jako student i fan przynajmniej dwóch z wyżej wymienionych cieszę się niezmiernie - to znak, że w maju znów zagrają dla przyszłej "elity naszego kraju"!